Rozwój dziecka

Jak rozwijać się będą i na co wyrosną dzieci niewidome, zależy w dużej mierze nie tylko od szkoły dla dzieci niewidomych, lecz w większym nawet stopniu od rodziców dziecka, od sposobu w jaki się nim opiekują, w jaki sposób je wychowują już od niemowlęctwa. Wychowanie dziecka niewidomego wymaga nie tyle poświęcenia i zużywania więcej czasu i trudu, co wymaga dużo mądrości, wczucia się, co dla dziecka jest istotnie dobre i pożyteczne, a co szkodliwe.

Przedszkole www2-tile 3

Rozwój umiejętności społecznych

Od chwili narodzenia człowiek żyje wśród ludzi, uczy się od nich zachowań, jest od nich zależny, ulega pewnym wpływom i modelowaniu, przygotowuje się do życia w społeczności. W pierwszym okresie to matka, ojciec – rodzina kształtuje dziecko jako istotę społeczną. W rodzinie dziecko zdobywa wiedzę o świecie i spotyka się z pożądanymi wartościami i normami kształtującymi osobowość i zachowanie.

Wiek przedszkolny

Przedszkole to dla małego dziecka teren zdobywania nowych doświadczeń społecznych i umiejętności poprzez kontakty z rówieśnikami, nauczycielami i innymi osobami dorosłymi.

Zdaniem psychologów umiejętności społeczne przedszkolaka rozwijają się w oparciu o samokontrolę emocjonalną, komunikację werbalną i empatię.

Młodszy wiek szkolny

Dziecko niewidome, które otrzymało podstawowe wychowanie psychofizyczne w przedszkolu, przechodzi do szkoły, w której ma otrzymać odpowiednie wykształcenie ogólne i dalsze wychowanie charakteru i osobowości moralnej. Szkoła będzie kontynuować pracę przedszkola. A więc rozwój sprawności fizycznej, ze zwróceniem szczególnej uwagi na koordynację ruchów, swobodne poruszanie się w różnorodnym terenie. Ważną rolę w kształceniu stanowi wyrabianie i usprawnianie zmysłów, będących podstawą właściwych i poprawnych wyobrażeń i pojęć o świecie i stanowiących podstawę przyszłego kształcenia zawodowego.

Wykształcenie ogólne, intelektualne w zakresie szkoły podstawowej nie różni się zasadniczo u dzieci widzących i u dzieci niewidomych. Program szkoły podstawowej można z niewielkimi tylko zmianami zastosować w szkole dla dzieci niewidomych. Ogólne metody dydaktyczne są takie same, gdyż umysł dziecka niewidomego nie różni się od umysłu dziecka widzącego. Tu najczęściej, różnią się tylko narzędzia, pomoce dydaktyczne, a nie sam przedmiot nauczania. Inne więc są środki i pomoce dydaktyczne, takie jak dotykowy alfabet Braille’a, pomoce szkolne, które starają się trafić do umysłu dziecka poprzez inne zmysły, podczas gdy u dzieci widzących główną drogą jest wzrok.

Znaczenie wykształcenia ogólnego

Wykształcenie ogólne ma jednak o wiele większe znaczenie dla osoby niewidomej niż widzącej. Jest ono nie tylko zaspokojeniem jego potrzeb intelektualnych, nie tylko podstawą do zdobycia zawodu, ale ponad to ma ono pierwszorzędną wagę dla całej jego psychiki. Daje ono pożywkę jego umysłowi, który w przypadku jej braku i braku bodźców i wrażeń zewnętrznych, których tak obficie dostarcza osobom widzącym wzrok, często wpada w apatię i w bezwład lub zwraca się ku czczemu marzycielstwu lub jałowemu egocentryzmowi. Osoby niewidome należy uczyć więcej, zaprawiać do żywszej i ciągłej pracy umysłowej większej niż osoby widzące na tym samym poziomie rozwoju. Ze szkoły powinni oni wynieść kapitał wiadomości i stałe nastawienie na pracę umysłową, które uchroniłoby ich przed duchową apatią i pustką lub przed szukaniem niższych uciech i zaspokojeń.

Dla osoby niewidomej nauka to wyjście z siebie, to okno na świat, to czynnik równowagi i zdrowia psychicznego, to kompensata tego pewnego zubożenia życiowego, które narzuca brak wzroku.

"Główny wysiłek wychowawczy jednak, zarówno w szkole podstawowej, jak i w szkole zawodowej, powinien zmierzać ku wychowaniu charakteru ucznia niewidomego. Pomimo, że władze psychiczne osoby niewidomej nie są prawie wcale zmniejszone przez dysfunkcję wzroku, to jednak życiu duchowemu zagrażają różnorodne niebezpieczeństwa. Przed tymi niebezpieczeństwami powinien chronić lub z pewnych zniekształceń psychicznych powinien leczyć niewidomego wychowanka mądry i roztropny rodzic i wychowawca".

Pierwszą i zasadniczą terapią jest wspomniany powyżej wpływ nauki i pracy, które bronią osobę niewidomą przed najgorszym wrogiem – bezczynnością.

Świadomym i celowym wysiłkiem rodziców i wychowawców, powinno być również osiągnięcie prawidłowej postawy osoby niewidomej do jej niesprawności wzrokowej". Matka Elżbieta Czacka

Rozwój mowy dziecka niewidomego i komunikacji słownej z dzieckiem niewidomym.

Rozwój mowy dziecka niewidomego przebiega w zasadzie tak, jak u dziecka widzącego. Bywa, że dziecko niewidome, skoncentrowane z konieczności na wrażeniach pozawzrokowych uczy się mowy wcześniej, niż widzący rówieśnicy. Naturalna nauka rozumienia i mówienia o rzeczach dostępnych obserwacji i doświadczeniu dziecka przebiega szybciej.

Ale dziecku grozi poważne niebezpieczeństwo werbalizmu. Bawiąc się powtarzaniem zasłyszanych słów dziecko może nie interesować się ich znaczeniem. Czteroletni, lekko opóźniony przedszkolak o znakomitej pamięci powtarzał prawidłowo zwroty usłyszane w radio: „ Stan wody na Wiśle w Zawichoście wynosi...” Albo: ”Numery zaginionych samochodów”. W oczywisty sposób nie wiedział, o czym mówi.

Należy budzić zainteresowanie dziecka zabawkami na jego miarę i rozmawiać o zabawkach i o przedmiotach codziennego użytku, z którymi dziecko ma kontakt.

Wtedy dziecko będzie ćwiczyło nie tylko fizjologiczną czynność mówienia, ale i społeczną czynność przekazywania słowami informacji.

Dziecko widzące w pierwszych latach życia uczy się stopniowo zakresu znaczenia wielu słów poprzez obserwację kontekstu sytuacyjnego, w jakim zostały wypowiedziane. Kontekst sytuacyjny obserwowany przez dziecko niewidome jest istotnie uboższy. Znaczenie słowa jakie przypisuje słowu niewidome dziecko wtedy, gdy słyszy je z ust osób widzących może być istotnie inne, od znaczenia nadawanego słowu przez osoby widzące. Dziecko słyszy bowiem w rozmowach między osobami widzącymi wiele informacji o obiektach dla niego niedostępnych. Wyobraża je sobie na miarę swych ograniczonych doświadczeń i nieraz integruje nowe informacje w sposób daleki od prawdy. W toku życia codziennego i nauki należy budować prawidłowe wyobrażenia, sprawdzać prawidłowe rozumienie słów już używanych i w miarę potrzeby prostować błędne wyobrażenia.